Wokół tematu stylizacji rzęs narosło wiele mitów. Są one bardzo szkodliwe i zniechęcają wiele osób do przedłużania rzęs. Pora zmierzyć się z tymi mitami i powiedzieć, jak jest naprawdę. Oto kilka błędnych przekonań o sztucznych rzęsach, w które zdecydowanie nie warto wierzyć.
Mity związane ze stylizacją rzęs
Jeśli pojawiły się w Tobie obawy co do zabiegu przedłużania rzęs, to bardzo możliwe, że wynikają one z zasłyszanych błędnych opinii na ten temat. Nie wierz, osobom, które twierdzą, że:
Mit 1: Przedłużanie niszczy naturalne rzęsy
Oczywiście jest to nieprawda. Może się zdarzyć tak, że kondycja naturalnych rzęs pogorszy się po wykonaniu stylizacji, ale tylko wtedy, gdy ta stylizacja zostanie wykonana błędnie. Tego nie dopuści się żadna dobra stylistka! Jej zadaniem jest dokładna analiza stanu rzęs naturalnych przed przedłużaniem i takie dobranie zabiegu, aby nie obciążył on zanadto naturalnych włosków. Dobra stylistka odpowiednio dobierze wielkość kępki, długość rzęs, ilość kleju. Zaaplikuje rzęsy tak, aby nie powstały sklejki ani luki. Przy zdejmowaniu rzęs zachowa pełną ostrożność i zastosuje profesjonalne preparaty. Przy właściwie – to znaczy precyzyjnie i bezpiecznie – wykonanym zabiegu nie ma możliwości, aby naturalne rzęsy uległy uszkodzeniu, nadmiernie wypadały lub wyraźnie się osłabiły. Jest to albo mit, który rozsiewają przeciwnicy stylizacji, albo doświadczenie osób, które miały pecha trafić na nieprofesjonalne stylistki rzęs.
Mit 2: Osoby noszące okulary lub soczewki kontaktowe nie mogą przedłużać rzęs
Fakt jest taki, że wada wzroku i noszenie w związku z tym okularów lub szkieł kontaktowych nie jest przeciwwskazaniem do zabiegu przedłużania rzęs. Oczywiście podczas zabiegu nie powinno się mieć włożonych soczewek, ponieważ opary kleju mogłyby wpłynąć np. na ich wysuszenie. Jeśli natomiast nosi się okulary, warto o tym powiedzieć stylistce przed zabiegiem. Dzięki temu nie będzie ryzyka, że sztuczne rzęsy będą zbyt długie i będą zahaczały o szkła.
Mit 3: Nie można myć sztucznych rzęs
Takie przekonanie jest nie tylko niezgodne z prawdą, ale nawet niebezpieczne! Oczywiście przez okres 24 – 48 godzin po wykonaniu zabiegu stylizacji rzęs faktycznie nie powinno się ich moczyć. Jest to czas potrzebny na całkowite wyschnięcie kleju, dzięki czemu rzęsy będą się trwale trzymać. Potem natomiast należy myć rzęsy regularnie – codziennie! Jest to kwestia higieny i bezpieczeństwa. Nie chcemy przecież, aby w kępkach rozwinęły się bakterie lub osadził się na nich brud. Poza tym, pod względem praktycznym – czy możliwe byłoby wzięcie prysznica bez zamoczenia oczu? Już sam fakt, że byłoby to zdecydowane utrudnienie dla klientki, powinien być wystarczającym dowodem na to, że zakaz mycia sztucznych rzęs to czysty mit.
Czy znacie jakieś inne rzęsowe mity? Te powyższe z pewnością należą do najpopularniejszych. Warto pamiętać, że przy jakichkolwiek wątpliwościach co do zabiegu przedłużania rzęs warto w pierwszej kolejności zapytać zaufaną stylistkę. Powinna poinformować o przeciwwskazaniach i zagrożeniach związanych z zabiegiem oraz rozwiać wszelkie bezpodstawne obawy i wątpliwości.